Chcesz wiedzieć więcej na temat sprzedażowego landing page’a?
Sprzedażowy landing page jest świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą dotrzeć do konkretnej grupy odbiorców i zapewnić im określony typ doświadczenia użytkownika. Łatwo jest kontrolować ich zachowanie w witrynie i kierować je w konkretnym kierunku, jeśli nie musisz się martwić, że będą klikać na różne strony, być może w niewłaściwej kolejności. Dlatego właśnie w tym artykule przedstawimy, co konkretnie powinien zawierać dobrze zrobiony sprzedażowy landing page.
Mówiąc najprościej, sprzedażowy landing page to inaczej strona docelowa lub strona produktowa dla firmy. Jest to rodzaj strony firmowej, której głównym zadaniem jest sprzedaż produktu lub usługi. Landing page jest pierwszym miejscem, do którego trafia klient zainteresowany oferowaną usługą lub produktem.
Mając świadomość do jakich celów służy nam strona landing page mamy znacznie większe możliwości manewru i przygotowania strony w taki sposób, aby idealnie pokierować sprzedaż naszych produktów na stronie internetowej.
Stosuj wezwanie do działania (CTA) – jest to prawdopodobnie najważniejsza część strony sprzedażowej, przygotuj przyciski tak, aby były widoczne i zachęcały użytkownika do podjęcia działań na stronie
Szukasz fachowych porad? Znajdziesz je na naszym Instagramie @Webmentor
Dodatkowo przy tworzeniu sprzedażowego landing page nie możemy zapomnieć, że bardzo ważne jest zapewnienie użytkownikom sposobu na szybkie i efektywne zdobycie interesujących ich informacji na temat dostępnej oferty bez potrzeby przeszukiwania całej strony www.
Idealnie zaprojektowana strona docelowa, zawierająca wysokiej jakości treści i grafiki zdolne są do zachęcenia potencjalnych klientów do wydania swoich pieniędzy na nasze usługi. A to bez wątpienia poprawi wyniki naszej firmy.
Chciałbyś stworzyć sprzedażową stronę landing page dla swojej firmy? Napisz do nas przez formularz kontaktowy oraz odwiedź zakładkę „Landing Page” w celu uzyskania więcej informacji.
Chcesz wiedzieć więcej na temat sprzedażowego landing page’a?